piątek, 18 września 2015

Rozdział 42 – Wymówka na ucieczkę


Natsu zrezygnowanym krokiem szedł w stronę gildii, w której miał nadzieje ujrzeć swoją wybrankę. Od kilku dni go unikała, czyżby zranił ją, aż tak bardzo?
– Jestem skończonym idiotą – westchnął i ruszył dalej. Po drodze mijał różnych ludzi, ale za każdym razem gdy widział jakąś parę serce mu pękało. W końcu nie wytrzymał i zawrócił, a swe kroki skierował do mieszkania blondynki. Serce łomotało mu, a oddech z każdą sekundą zaczął przyspieszać. Nie ukrywał swego zdenerwowania, jednak to nie powstrzyma go, aby odzyskać swą miłość.
Na miejscu zapukał głośno do drzwi, jednak nie wołał dziewczyny. Chciał, aby podeszła do drzwi i normalnie zapytała „kto tam?”, aby on mógł odpowiedzieć „ja, Natsu”. Jakby na życzenie to się stało. Lucy zaniemówiła gdy usłyszała kto do niej zawitał, ale nie zamierzała zranić chłopaka dlatego wpuściła go do środka.

piątek, 4 września 2015

Rozdział 41 – Lekcja historii


   To dość stara historia, która ma z dobre czterysta lat. Opowiada ona o chłopcu, który za wszelką cenę chciał przywrócić swojego młodszego brata do życia, jednak aby to osiągnąć musiał poznać sekret o życiu i śmierci.
Cała akcja dzieje się właśnie czterysta lat temu w Akademii Magicznej Mildian, do której uczęszczał owy chłopiec. Jego imię dziś budzi wielką grozę, jednak wtedy nikt nie zdawał sobie sprawy z nadchodzącego zagrożenia. Chłopiec miał na imię Zeref i od dzieciństwa był niezwykle uzdolniony. Profesorowie patrzyli na niego z podziwem, ale również z obawą kiedy chłopaczek przyniósł im pewnego dnia swoją pracę.
– Cóż, treść jest znakomita, jednak tematyka… – zawahał się profesor. – Dość poważna jak na ciebie. Po za tym jest to sprawa, w którą ludzie czy magowie nie powinni wnikać. Nie możemy prowokować gniewu Ancselama. Dlatego proszę, żebyś nigdy więcej nie przeprowadzał żadnych badań tego typu. Zrozumiałeś Zerefie?