W podziemiach ratusza Chandler ciągnięto przez dwóch strażników nieprzytomnego Natsu, który niestety nie zdołał pokonać swego przeciwnika, a przez to został schwytany. Został zamknięty w celi nr 778, a było to pomieszczenie naprzeciwko celi gdzie byli uwięzieni jego przyjaciele. Jego cela nie posiadała drzwi odpornych na magię, lecz kraty, a przez nie o wiele łatwiej było się wydostać. Niestety różowowłosy nie miał siły, by wstać, po tym jak się ocknął. Błagał Boga, aby tylko Lucy nie stała się żadna krzywda.
– Natsu! –
usłyszał po chwili. Podparł się na łokciach, aby chociaż usiąść i wtedy
zobaczył twarz Erzy wystającą za okienko w drzwiach jej celi. – Natsu, żyjesz?
– Żyję jak
widzisz, ale nie mam siły wstać. To cud, że usiadłem. Co się dzieje?
– Podali ci
zapewne środek paraliżujący. My również go na początku dostaliśmy, ale na
szczęście nie trwał długo.