Zachmurzone niebo i deszczowa pogoda
świadczyły o dzisiejszym humorze Lucy, która siedząc skulona na parapecie
swojego pokoju, spoglądała na świat. Od rana deszcz lał niemiłosiernie, więc z
domu nie można się było jak ruszyć. Myślała, że przejdzie się na polanę
porozmawia z duchami, odpręży się czy też trochę z nimi poćwiczy, ale w taką
pogodę? W domu wolała nie ryzykować i nie ujawniać się z mocą przed służącymi i
tatą. Nie była gotowa mu jeszcze o tym powiedzieć.
Od kilku dni nie wychodziła z domu, nie
chodziła do szkoły, nie spotykała się z przyjaciółmi. Było jej wstyd, że
tamtego dnia tak się zachowała przy Kaito. Wtedy z trudem się powstrzymywała,
by nie wybuchnąć przy nim płacze. Jednak jednego była pewna – nic do niego nie
czuła, nawet nienawiści. To, że mu wybaczyła to jeszcze nic nie znaczyło. Każdy
powinien dostać drugą szansę, ale to nie oznaczało, że znów miała się z nim
zadawać.
Zachmurzone niebo i deszczowa pogoda świadczyły o dzisiejszym humorze Lucy, która siedząc skulona na parapecie swojego pokoju, spoglądała na świat. Od rana deszcz lał niemiłosiernie, więc z domu nie można się było jak ruszyć. Myślała, że przejdzie się na polanę porozmawia z duchami, odpręży się czy też trochę z nimi poćwiczy, ale w taką pogodę? W domu wolała nie ryzykować i nie ujawniać się z mocą przed służącymi i tatą. Nie była gotowa mu jeszcze o tym powiedzieć.
Od kilku dni nie wychodziła z domu, nie
chodziła do szkoły, nie spotykała się z przyjaciółmi. Było jej wstyd, że
tamtego dnia tak się zachowała przy Kaito. Wtedy z trudem się powstrzymywała,
by nie wybuchnąć przy nim płacze. Jednak jednego była pewna – nic do niego nie
czuła, nawet nienawiści. To, że mu wybaczyła to jeszcze nic nie znaczyło. Każdy
powinien dostać drugą szansę, ale to nie oznaczało, że znów miała się z nim
zadawać.