Minął dzień od czasu ich małej wycieczki do Oak. Po powrocie do Chandler, Lucy odwiozła nieprzytomną Misaki do domu i prosząc jej ojca o przeniesienie jej do pokoju, wytłumaczyła, że dziewczyna po prostu zasnęła. Sama potem wróciła do domu i błagała, aby jej przyjaciółka niewiele pamiętała z podróży.
Po weekendzie nastał poniedziałek – najgorszy
dzień tygodnia, ale nie ze względu na swoją pechowość. Z samego rana pod szkołę
podjechał bus, który miał zawieźć uczniów do pensjonatu.
Wycieczka – pomyślała Lucy, czekając ze
swoją walizką, a także wraz z innymi, na busa. Misaki i jej klasa mieli
dołączyć do nich dopiero jutro. Gdy rozmawiała ze swoją przyjaciółką wczoraj,
ta nic nie mówiła o ich "małym" wypadku. Najwidoczniej zapomniała – całe szczęście – ale wracając do
szkolnego wyjazdu, miała po prostu nadzieję, że nie przytrafi się jej coś
przykrego.